W CEE oko w oko z naturą
Sarny, kaczki, kuropatwy, a nawet już zimorodki – fauna w czechowickim Centrum Edukacji Ekologicznej jest z miesiąca na miesiąc coraz bardziej obfita.
Oddany w zeszłym roku do użytku, zrenaturalizowany i cenny przyrodniczo teren, położony wśród śródmiejskiej zabudowy, coraz bardziej przyrodniczo odżywa.
Dzięki intensywnym pracom utrzymaniowym pracowników CEE, pielęgnacji drzewostanu i przywracaniu naturalnych siedlisk przyrodniczych, m.in. ściółkowaniu lasku nad zbiornikami retencyjnymi i zabiegom arborystycznym, jak również nowym budkom lęgowym (podarowanym m.in. przez członków grupy „Czechowiczanie dla przyrody”), teren – po wieloletnim zaniedbaniu – powoli ulega regeneracji, choć utrzymanie zasobów przyrodniczych i edukacyjnych CEE pochłania dużo zabiegów zarówno utrzymaniowych, jak i prorozwojowych.
Warto pamiętać, że zakończenie inwestycji budowy CEE nie oznacza, że na terenie CEE wszystko już jest gotowe. Wzgórze zamkowe i dolina potoku zmieniają się nie tylko w zależności od pory roku – wiele ekosystemów i znaczna część roślinności wymagają czasu, aby mogły się odpowiednio, w sposób naturalny (choć wspomagany odpowiednimi działaniami pielęgnacyjnymi) rozwinąć i ukształtować. Przykładowo – łąki kwietne, jak również flora moczarowa czy śródleśna potrzebują nawet kilku sezonów wegetacyjnych, aby zyskać odpowiednie, założone walory przyrodnicze. Biuro CEE cały czas intensywnie realizuje zabiegi utrzymaniowe – przykładowo, na przełomie listopada i grudnia 2020 roku prowadzone były zabiegi pielęgnacyjne drzew w CEE, na wzgórzu zamkowym i w Dolinie Potoku Czechowickiego, wykonano również kolejne nasady. Wypielęgnowane i nowe drzewa cieszą już oczy licznych spacerowiczów, a w tym roku, na wiosnę, pielęgnacji poddane zostaną kolejne jesiony, dęby i lipy.
Pod koniec września 2020 r. przy Centrum Edukacji Ekologicznej stanął kompostownik, w którym zagospodarowywane są odpady zielone powstające na terenie obiektu w wyniku zabiegów pielęgnacyjnych wykonywanych na roślinach i innych prac ogrodniczych. Wykorzystanie własnych zasobów w pracach utrzymaniowych jest w czechowickim Centrum Edukacji Ekologicznej standardem i traktowane jest jako dodatkowy, pokazowy i eksplanacyjny aspekt prowadzenia gospodarki ogrodowej, wykorzystywany w działaniach edukacyjnych realizowanych w CEE. Gospodarowanie zielenią w CEE jest w pełni ekologiczne – część odpadów zielonych jest kompostowana, część zrębkowana i ściółkowana (m.in. suche gałęzie z terenu obiektu i liście), a koszona na bieżąco na części terenu trawa jest mulczowana i stanowi naturalny nawóz, wspomagający ukorzenianie się i zagęszczanie trawników, zapewniając dużo mniejsze odparowywanie wody z gleby i większą pewność, że gleba nie ulegnie erozji, a dodatkowo zmniejszając ilość chwastów w trawniku. Opadłe, jesienne liście i gałęzie są uprzątane z alejek, niemniej pozostają nadal w ekosystemie (np. na rabatach kwietnych oraz z lasku na skarpie wzgórza zamkowego), stanowiąc naturalną ściółkę organiczną i materiał okrywowy, zabezpieczający rośliny na zimę, jak również miejsce zimowania wielu gatunków zwierząt, m.in. owadów i jeży (gałęzie i liście to znakomity budulec m.in. tzw. leży dla jeży, dzięki którym zwierzęta te mają szansę na przetrwanie zimy). Na terenie CEE nie zmarnował się jesienią ani nie został wywieziony ani jeden liść, ani jedno źdźbło trawy i ani jedna gałąź – wszystko jest wykorzystywane na wzór naturalnego obiegu, jaki wymyśliła natura.
W tym roku CEE planuje także m.in. dosiew naturalnych gatunków roślin na łąkach kwietnych oraz wytyczenie leśnej ścieżki, która pozwoli wyjść na wzgórze zamkowe z Doliny Potoku Czechowickiego bez konieczności pokonywania schodów. Planuje się również, że istniejące hotele dla owadów uzupełni tzw. „Raj dla zapylaczy”, tj. naturalne miejsca gniazdowania dzikich pszczół i innych owadów – pomysł ma być realizowany wspólnie z członkami wspomnianej grupy „Czechowiczanie dla przyrody”, poparty zostanie również odpowiednimi działaniami edukacyjnymi. Zmagazynowany kompost posłuży do rozbudowy ogródków i nasad edukacyjnych – obok rosnących już w ubiegłym roku w CEE poziomek, malin i innych smakowitości, posadzone zostaną m.in. jeżyny, a nawet pigwy. Mieszkańcy i goście CEE będą mogli podczas spacerów zakosztować tutejszych (oby obfitych) plonów, a dzieci – pod okiem pracowników CEE i ogrodnika – nabyć umiejętność pielęgnacji i prowadzenia ogrodu, w tym tajników pracy w ramach utrzymania nasad warzywnych i owocowych. Swoją ofertę w tym zakresie CEE skierował też również do szkół i innych placówek oświatowych.
Niestety, równolegle część infrastruktury jest niszczona przez wandali – m.in. złamano kilka nowych drzewek, skradziono kilkadziesiąt sadzonek (m.in. hortensji), zniszczono też już część tablic i urządzeń na edukacyjnym placu zabaw, nadpalono liny w barierach pomostów w Czechowickiej Dolinie Jaskrów, zniszczono też – wątpliwej jakości rysunkami – malaturę części ławek. Regularnie też wywracane i niszczone są kosze na śmieci, do których ponadto zaobserwowano podrzucanie odpadów tzw. bytowych, a nawet poremontowych. Pamiętajmy, że kosze na śmieci w Dolinie Potoku Czechowickiego są kompromisem, nietypowym dla terenu o naturalnym charakterze, a tym bardziej nie przeznaczonym do składowania w nich odpadów komunalnych z domów. Każdy odpad tekstylny, z tworzyw sztucznych, a szczególnie różne opakowania po słodyczach i reklamówki, jest zagrożeniem dla zwierzyny, a zwłaszcza na terenie naturalnym – nawet wyrzucone do kosza, mogą zostać wywiane przez wiatr (zwłaszcza w przypadku przewrócenia), a czasem są „podkradane” przez niektórych, dzikich mieszkańców drzew. Odpady takie później mogą trafić do ich żołądków lub zapleść się na ich szyje lub łapy, powodując męczarnie, a nawet śmierć.
Warto przy tym pamiętać, iż koszty sprzątania terenu, uzupełnień i napraw ponosi gmina, czyli w rezultacie… wszyscy mieszkańcy. A wszystko to dodatkowo uszczupli budżet CEE, co z kolei może oznaczać konieczność porzucenia części ambitnych planów rozwojowych. Apelujemy, aby reagować na niszczenie gminnej infrastruktury – nie tylko w CEE – i zgłaszać obserwowane przypadki wandalizmu Straży Miejskiej. Również niszczenie terenu przez pojazdy. Ciężką i zmienną, tegoroczną aurę trudno też bowiem znosi ścieżka spacerowa w dolinie potoku, na wiosnę planuje się – w ramach gwarancji – zwrócenie się o korektę nawierzchni do wykonawcy. Warto jednak pamiętać, że – zgodnie z celami projektu renaturalizacji doliny potoku – ścieżka ma mieć w założeniu naturalny, leśny charakter i takąż nawierzchnię, co musi oznaczać nie do końca „miejskie” warunki korzystania i użytkowania. Na ścieżce nie można poruszać się ciężkim sprzętem, a nieustabilizowana, miękka i ruchoma nawierzchnia nie pozwala na przykład na intensywne, pełne odśnieżanie, grabienie czy zamiatanie, tak jak to ma miejsce w przypadku dróg czy chodników, jak również na posypywanie solą (także z uwagi na ekologiczny charakter miejsca) i piaskiem. To trakt naturalny i tak powinien być użytkowany i utrzymywany.
Pamiętajmy też, że np. Czechowicka Dolina Jaskrów to chroniony prawem użytek ekologiczny, w którym – podobnie, jak w przypadku parków narodowych i rezerwatów – m.in. naturalnie opadłe konary i gałęzie drzewne powinny pozostać na miejscu, stanowiąc ostoję naturalnych gatunków grzybów i specyficznych roślin, jak również miejsce gniazdowania owadów i innych zwierząt. Dlatego – podczas spacerów – zachęcamy do zachowania ostrożności i dobrania obuwia właściwego do eksploracji terenów naturalnych, cechujących się ograniczoną ingerencją rąk ludzkich i – niestety – sprzyjającą czasem również nieuchronnemu zabrudzeniu części odzieży. Wybieranie się w teren naturalny np. w szpilkach nie wydaje się do końca trafionym pomysłem. Niezależnie od tego, nie powinno się schodzić z wytyczonych ścieżek i pomostów, gdyż jest to obszar zarezerwowany dla roślin i zwierząt, a dodatkowo niebezpieczny, podmokły, grząski i półbagienny, o czym w wielu miejscach informują stosowne tablice. Schodzenie na dna stawów i ogólnie poza obręb pomostów i naturalną nawierzchnię ścieżki wyznaczoną krawężnikami jest niezalecane.
Przypominamy również przy okazji, że w trakcie opadów śniegu i przy występowaniu oblodzenia obowiązuje – ze względów bezpieczeństwa – zakaz wychodzenia na wieżę widokową w CEE. Pomosty mają nawierzchnię metalową, jest na nich ślisko, gromadzi się woda i lód, a warunki użytkowania konstrukcji nie pozwalają na jej chemiczne i fizyczne odladzanie. Pamiętajmy, że korzystanie z wieży w sposób niezgodny z regulaminem odbywa się wyłącznie na własną odpowiedzialność. Regulamin korzystania z wieży dostępny jest przy wejściu na obiekt, a otwarta furtka pozwala się na zapoznanie z nim, jednak nie oznacza zalecanego wstępu na górę, o każdej porze i w każdej sytuacji. Zachowajmy ostrożność i rozsądek.